Czy narożnik to przeżytek?

Kanapa narożna, czyli po prostu narożnik jest wszystkim znana od najwcześniejszych już lat.
Nieważne, czy miało się go w domu czy też nie- prędzej czy później odwiedzało się kogoś, kto

posiadał taki mebel. Mógłby to być narożnik z funkcją spania, który jest najpopularniejszy, zaraz po swoim
kuchennym odpowiedniku czy, znacznie rzadziej, wypoczynek w salonie, dla większej liczby osób. Dziś
można jeszcze spotkać nowoczesne wcielenie kanapy, w postaci modułów do dowolnego rozmieszczania.

Warto czy nie warto?

Generalnie meble same w sobie nie wychodzą z mody, no, chyba że znikają te funkcje w życiu, które tworzyły
na nie zapotrzebowanie, (choć z drugiej strony, kto by nie chciał mieć tronu w domu?), zmienia się tylko ich desing.
Takie zagadnienie jak to powyżej pewnie nigdy by nie powstało, gdyby nie nasza historia ze wspomnianym narożnikiem kuchennym. Wraz z epoką wielkiego budowania w PRLu powstał problem ciasnej kuchni, która często stawała się jadalnią. I właśnie na te małe kuchnie stworzone zostały kanapo- ławy projektowane w „L”. Wtedy były luksusowym meblem (w luksusowym mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty), dziś trącą myszką. I to właśnie przez tę historię część osób krzywo patrzy na resztę narożników- a bardzo niesłusznie. Kanapa narożna była, jest i będzie jednym z najlepszych wypoczynków. Nie tylko potrafi zmieścić wiele w swoich schowkach, czy też nie tylko sprawdza się jako kompaktowe miejsce spania. Na takiej kanapie zmieści się więcej osób, ale za razem zajmuje ona mniej miejsca jak sofa i fotele, a dzięki właśnie narożnikowi, domownicy lub goście, mogą spokojnie i naturalnie rozmawiać ze sobą  i być w kontakcie wzrokowym. Bo nawet najfajniejszy mebel świata, w samotności, będzie tylko meblem.

narożnik

Kanapa z kantem w XXI wieku

Skoro narożnik daje nam tyle możliwości, nadszedł czas, aby i jemu jakieś dać. W obecnych czasach
coraz popularniejsze stają się wypoczynki modułowe. Moduły są pojedynczymi meblami, które mogą być łączone.
Jest tu moduł który wygląda jak prosty fotel lub sofa dwuosobowa z funkcją spania lub bez niej, są boki, które
można dołączyć tworząc oparcia pod ramiona, są szezlongi, a złączone razem mogą tworzyć kanapy dwu-, trzy-,
cztero- czy ile osobowo potrzeba, z funkcją  spania, bez spania, z narożnikiem lub bez. Choć oczywiście, z narożnikiem,
jest największa frajda.